W dziale historycznym zgromadzono eksponaty broni białej, broni palnej, żołnierskich mundurów, cenne monety i odznaczenia..
..a także inne pamiątki związane z Rzeszowem i regionem.
Ciekawa była też wystawa "Pejzaż znaczeń. Ogród w malarstwie Młodej Polski". Niestety robienie zdjęć było zabronione. Poniżej obrazy w Galerii Malarstwa Polskiego.
Najbardziej zainteresowała nas część muzeum poświęcona archeologii. Wystawa „Odkopana przeszłość – pradzieje Polski południowo- wschodniej” jest to zbiór zabytków pochodzących z badań autostradowych. Po za tym możemy tutaj m.in zobaczyć naczynia gliniane pochodzące z osad jak i cmentarzysk, złote i srebrne ozdoby z połowy V w. ze Świlczy..
Z rynku zrobiliśmy sobie spacer nad Wisłokiem..
Po kilku minutach znaleźliśmy się w Muzeum Energetyki Podkarpackiej.
Generator elektrostatyczny Van de Graaffa jest urządzeniem służącym do otrzymywania wysokiego napięcia nawet rzędu kilku milionów woltów. Tu przedstawiono jego mniejszą wersję. Tak pokrótce opisując składa się on z pasa transmisyjnego wykonanego ze zwykłej gumy, który jest napędzany przez silnik umieszczony w podstawie. Generator zwieńczony jest kopułą z tkanego drutu. Po jej dotknięciu, włosy stają dęba..dosłownie :)
Inną ciekawostką były pokazy zjawisk z dziedziny elektrostatyki i magnetyzmu wykorzystaniem interaktywnych modeli..
Mogliśmy z "bliska" obserwować wyładowania elektryczne z małego transformatora Tesli. Jak sama nazwa wskazuje jego twórcą jest Nicola Tesla, serbski inżynier i wynalazca. Transformator jest w stanie wytworzyć napięcie rzędu milionów woltów. W tym wypadku porażenie prądem może skończyć się śmiercią lub spowodować trudno gojące się popatrzenia..
Miłośnicy elektryczności znajdą tutaj unikatowe eksponaty z przedwojennej elektrowni, amperomierze, watomierze, liczniki Szpotańskiego, najstarszy fragment kabla ziemnego zwany "kablem Potockiego", aparaty monterskie, półbuty elektroizolacyjne, jeden z pierwszych polskich komputerów "Meritum" z 1985 r. i wiele wiele innych..
Ściany zdobią historyczne zdjęcia na których można m.in zobaczyć elektrownię miejską w Jaśle z 1903 r..
W szklanych gablotach wyeksponowano również unikatowe dokumenty..
Muzeum Techniki i Militariów spodobało mi się najbardziej. Szkoda, że przyjechaliśmy tutaj bardzo późno, bo jak się okazało nie zdążyliśmy zobaczyć wszystkiego. Ominęło nas też sporo atrakcji organizowanych na świeżym powietrzu oraz wystawa sprzętu wojskowego takiego jak samoloty, czołgi i policyjne transportery opancerzone. Cóż, będziemy mieć pretekst do tego żeby przyjechać tutaj znów w przyszłym roku.
Muzeum mieści się w starych budynkach dawnego Zespołu Szkół Kolejowych i powstało z inicjatywy generała Tomasza Bąka i jego żony. Kolekcja zabytkowych pojazdów składa się z motocykli, motorowerów, pojazdów policyjnych, wojskowych, strażackich i osobowych..
Wewnątrz znalazło się też miejsce na eksponaty dla najmłodszych miłośników motoryzacji :) Na zdjęciu po prawej Zaporożec. Model samochodu produkowanego od 1958 roku w fabryce ZAZ w Ukraińskiej SRR. Był najtańszym radzieckim samochodem i odznaczał się dużą odpornością na kiepskie drogi..
Piękny rower na tle pięknego seledynowego Wartburga :)
Takim Simsonem bym nie pogardziła :)
W budynku obok wystawione są eksponaty różnego umundurowania. Można obejrzeć tutaj ubiór m.in Ochotniczej Milicji Obywatelskiej z lat 1970-1980, mundury bojowe strażaka z 1976-1995 r., czy odzież ochronną przeciwchemiczną z lat 1970-2000 oraz zestaw do pobierania próbek materiałów skażonych i wyposażenie apteczek..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz