niedziela, 6 lipca 2014
..leśne dukty
Po plażingu w przydomowym basenie, postanowiliśmy jakoś pożytecznie zakończyć tą niedzielę czyli...rowerowo :) Żar dzisiaj lał się z nieba do samego zachodu słońca. Było duszno i gorąco. Na wschodzie zaczęły tworzyć się burzowe chmury, raz nawet gdzieś w oddali mruknęło ale nie daliśmy za wygraną. Chciałam pokazać znajomym trasę, którą dwa lata temu przejechałam z koleżanką. Zaczyna się w sumie od starej żwirowni w Rzochowie, wiedzie przez las, rezerwat przyrody Końskie Błota, osadę Białe, leśną stadninę koni Dębrzyna, Dobrynin i Rzemień. Lubię ją ze względu na przyjemną drogę i ładną okolicę...
Etykiety:
po Polsce,
podkarpackie,
Puszcza Sandomierska,
rowerem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz